Najnowsze wpisy


cze 03 2007 ... Coś dość ważnego...
Komentarze: 0

Człowiek nie potrafi przetrwać w samotności. Potrzebuje drugiej osoby, by zaspokoić wszystkie swoje potrzeby. Potrzebuje rozmowy, uścisku, uśmiechu, a czasem tylko samej obecności drugiej osoby. Niektórzy potrafią porozumiewać się bez słow. Wystarczy jedno spojrzenie, jeden gest, a wszystko wiadomo. Uzupełniają się, tworząc całość. Można by rzec: idealną całość. Życie bez tej drugiej osoby staje się katorgą, na którą nie ma słów ukojenia, nie ma czynów, które uśmierzą ból. Pozostaje tylko trwanie w nicości, zatracanie się w wspomnieniach. Miłość, tylko tak można nazwać taki stan pomiędzy kobietą a mężczyzną.

 

Byłoby na świecie idealnie, gdyby każdy znalazł swoją drugą połowę. Tę część siebie, której brakuje. Nie wiedzielibyśmy jednak wtedy, co tak naprawdę znaczy kochać, co to jest miłość, gdybyśmy nie wiedzieli również, co to znaczy nie lubić, nienawidzić, gardzić. Nie istniałaby jasność bez ciemności, bo gdzież widoczne byłoby jej piękno? Nie byłoby dnia bez nocy, bo kiedyż to ziemia mogłaby odpocząć? Wszystko w przyrodzie potrzebuje swojej przeciwwagi. Miłość doceniamy, dopiero, gdy możemy ją stracić, bądź straciliśmy. Wiemy, jaka jest jej moc, że zawsze jest dla nas oparciem w dylematach życiowych, pozwala nam widzieć świat w lepszych barwach, pozwala żyć, a nie tylko istnieć. Dlatego miłość jest taka piękna.

 

Gdyby byłaby tak łatwo dostępna, jak obecnie wiele wytworów naszej cywilizacji, nie mówilibyśmy już o czymś niepowtarzalnym. Stałaby się pospolita. Na całej Ziemi żyją miliardy ludzi, a tylko część z nich może pochwalić się prawdziwą miłością, wielką miłością.

 

Jak każdy wie, zanim się kogoś pokocha, trzeba przejść przez fazę zauroczenia. Zazwyczaj idealizujemy obiekt naszych westchnień, a w czasie poznawania rozczarowujemy się, a czasem wręcz odwrotnie. Nie ma ideałów, zatem w arcybanalny sposób przegrywamy swoje szczęście, swoją miłość. Czasem wystarczy niewinne kłamstwo, jeden czyn, a wszystko sypie się jak domek z kart. Mimo wszystko można to naprawić...

 

hodala : :
cze 03 2007 Wartości...
Komentarze: 0

Czasami mam wrażenie, że do niczego się nie nadaje.

Bym chciała mieć mniej stresowe życie,

Tak byłoby łatwiej i zdrowiej.

I bym chciała mieć ogromnego farta,

- już od dzisiaj

We wszystkim, co robię..

Tak bardzo chciałabym odzyskać wiarę w siebie..

W swoje możliwości.

Są sprawy, którym nie potrafię zaradzić.

Bezsilność, a ja chcę siłę!

Chcę, aby było łatwiej mi z wszystkim.

Już wystarczająco życie wysysało ze mnie moje wartości..

Poczucie lęku, spowodowane niepowodzeniami, tego boję się najbardziej!

 

hodala : :
maj 17 2007 :))
Komentarze: 0

Jezeli pozwolisz, aby przez szczelinę sączyła sie stróżka wody, to w końcu rozsadza ona mury i nadchodzi taka chwila, w której nie zdolasz opanować zywiolu.
Kiedy mury runą-milość zawladnie wszystkim
i nie ma sensu wtedy zastanawiac sie co jest mozliwe a co nie i czy zolalasz zatrzymac przy sobie ukochaną osobe.
Kochać-to utarcic panowanie nad sobą!


Życie duchowe nie jest niczym innym, jak wlasnie milościa. kochac wcale nie znaczy czynic dobro, wspomagac czy też chronic kogos, bo wtedy traktujemy bliżniego jak zwykly przedniot, zaś siebie postrzegamy jako istoty mądre i szlachetne - to nie ma nic wspólnego z milością!
kochać znaczy polączyc się z innym czlowiekiem i dostrzec w nim iskre Boga

hodala : :
maj 13 2007 Trzeba...
Komentarze: 1

Kiedyś trzeba zrobić pogrzeb zabitych marzeń

I rachunek sumienia

I tylko to co cenne z przeżytych wrażeń

Ocalić od zapomnienia

 

Kiedyś trzeba powiedzieć koniec

Strzępom uczuć i nadziei

I nie chować twarzy w dłonie

Lecz po prostu wszystko zmienić

 

Kiedyś trzeba poukładać myśli

Starannie na regałach zdarzeń

I po prostu sobie wyśnić

Życie swoich marzeń

 

Kiedyś trzeba się pożegnać

Z odległą przeszłością

I raz na zawsze przegnać

To co kiedyś było miłością

 

Ale trzeba coś zachować

Nie można o tym zapomnieć

Zawsze powinniśmy kolekcjonować

Perełki naszych wspomnień

 

hodala : :
maj 10 2007 Miłość czy nienawiść... ?
Komentarze: 2

Które z tych uczuć jest silniejsze? Ku mojemu niezadowoleniu stwierdzam, że jednak to drugie . Nienawiść pozostaje w sercu na długo, nawet jeśli się komuś wybaczy, zostawia po sobie ślad goryczy...a miłość- po miłości często zostają tylko wspomnienia albo nawet i ich brak. Miłość może być przelotna, krótka, ale czy kiedyś spotkaliście się z przelotną nienawiścią? Nienawiść ma swoje podstawy. Rozwija się w nas powoli, stopniowo aż dochodzi do zenitu. Miłość spada jak grom z jasnego nieba- i niestety często tyle trwa. Jakże łatwo jest o odwzajemnioną nienawiść- jednak aby zdobyć szczęśliwą miłość trzeba być farciarzem. Tak więc nienawiść potrafi nami zawładnąć, przeprowadza w naszej psychice zmiany, zostaje na długo. Miłość szybko się ulatnia...Owszem można kogoś kochać całe życie ale zwykle nie jest to osoba z pierwszego związku czy zauroczenia. Nienawidzić można od pierwszego spotkania na zawsze...

hodala : :