Komentarze: 2
Miłość to ślepe uczucie... niestety ... ale miłość może być też piękna, nie może tylko jest ale, zastanawiam się często do jakiego stopnia to uczucie nas zaślepia, ostatnio doszłam do wniosku, że jest ono groźne dla nas samych, może nie same uczucie, które jest nade wszystko czymś w rodzaju pąka róży albo innego kwiatu, który rozwija się, a następnie z czasem więdnie albo przeciwnie dalej jest promienisty i pachnący, dlatego gdyż w momencie gdy jesteśmy zakochani umyka nam wiele rzeczy, stajemy się drażliwi myślimy o rzeczach nieistotnych zaniedbujemy siebie i innych, chcemy żeby wszystko było jak w telenoweli brazylijskiej takie sielankowe i proste, a co się dzieje później??? jeśli ten film nagle się urywa ??? cierpimy ... i wtedy nic nam nie zostaje poza powrotem do jeszcze brutalniejszej rzeczywistości ... szukamy na nowo oparcia wciąż czekamy, aż on książę z bajki wróci do nas ... tak w nieskończoność do momentu kiedy znów zjawi się ten jedyny ale inny od poprzedniego i zaczyna się wszystko odnowa i tak ...do kiedy ,, róża nie zwiędnie, dalej będzie promienista i pachnąca''...
pewnie zastanawiacie się dlaczego to napisałam i co tego mnie sprowokowało, hmm... w sumie to sama nie wiem... :]